Witam serdecznie :*
Dziś napiszę o odżywce, którą używam od dłuższego czasu i powoli już dobija dna ;) A oto i ona:
Wstęp: Następczyni używanej poprzednio wersji z awokado i masłem karité, zakupiona była we wrześniu tamtego roku specjalnie na podróż poślubną do Indii. Niestety, ta wersja odżywki nie jest dostępna stacjonarnie w Polsce - możecie spróbować, tak jak ja, odnaleźć ją na Allegro. Nie dałam za nią dużo, cena wynosiła 8zł (+ koszt przesyłki). Opakowanie o pojemności 200ml jest solidne, estetyczne, bez problemu wydobywam z niej odpowiednią ilość odżywki. Zaś jej konsystencja jest dość gęsta - ale przyznam szczerze, że taką właśnie najbardziej lubię ;) Zapach jest uroczy - można wyczuć zarówno kokos, jak i delikatną nutę czekolady (jak jestem wielką fanką kokosu, tak połączenie z czekoladą/kakaem przebija wszystko <3 ).