wtorek, 5 sierpnia 2014

Bardzo osobisty wpis.

Witajcie Kochani!

Wybaczcie dzisiejszy, niewłosowy charakter notki - ale chciałabym dziś się podzielić z Wami czymś, co mi leży na serduchu od paru dni (pisząc tę notkę i tak zastanawiam się, czy powinnam o tym pisać, czy w ogóle będziecie tym zainteresowani, ale decyduję się dalej pisać - najwyżej zapiszę w wersjach roboczych i nie opublikuję).

Dokładnie tydzień temu byłam w Warszawie. Na rozmowie kwalifikacyjnej. Dwa dni później dostałam odpowiedź - pozytywną! Cieszę się jak nie wiem co - z jednej strony. Bo z drugiej... Czeka mnie wyjazd z Polski na 2 lata. Do baaardzo orientalnego kraju, gdzie panują zupełnie inne obyczaje i tradycje niż w Polsce.