niedziela, 28 września 2014

"Niedziela dla włosów" #4 z miodem i maską + aktualizacja #10!

Moi Drodzy!

Na wstępie muszę się Wam pochwalić absolutnie świetną wiadomością :) Mąż przed sekundą zmierzył mój obwód kucyka i, uwaga uwaga, wynosi on dokładnie 6,8 cm. To ogromny sukces! A jeszcze parę miesięcy temu miałam tylko 6 cm i ani milimetra więcej!

Co jest tego zasługą? Pojęcia nie mam, bo używam cały czas tego samego zestawu kosmetyków z jedną małą różnicą: przez wakacje zażywałam Priorin. Zażywałam tylko jedną tabletkę dziennie, nie zużyłam nawet półtorej opakowania (jedno opakowanie zużyłam, a połowę opakowania, które mi zostało, rozpoczęłam), więc może to jednak on? A może po prostu dzięki temu, że zapuściłam grzywkę, zyskałam dodatkowy centymentr w obwodzie? ;) Tak czy siak się cieszę! <3

Przechodząc do dzisiejszej Niedzieli Dla Włosów :) Zaplanowałam na dzisiaj nałożenie na poprzednio umyte włosy szamponem Love2Mix miodu wielokwiatowego, a następnie naolejowanie włosów ulubionym olejem kokosowym. Niestety, moja ostatnia porcyjka oleju zjełczała :( a że zakup kolejnego mam dopiero w planie, użyłam zamiast niego moją must have maskę Gliss Kur Oil Nutritive (żółta) ze względu na bogaty skład (7 olejków, w tym shea już na 3 miejscu w INCI).

Tak jak wspomniałam, na umyte i "namiodowane" włosy nałożyłam maskę Gliss Kur - skupiłam się głównie na długości, natomiast skalp dosłownie tylko musnęłam maską, bo nie chciałam efektu przyklapu. Nałożyłam później na włosy siatkę-jednorazówkę, ręcznik i tak chodziłam z turbanem na głowie przez 30min. Po tym czasie całość dokładnie spłukałam i umyłam ponownie włosy nakładając wcześniej na długość odżywkę z olejem cedrowym Planety Organica.

Oto efekty po (niecałkowitym) wyschnięciu:

niedziela, 21 września 2014

Tak, wiem, "zjadło" mnie :( + wyniki konkursu

Za co Was bardzo przepraszam! Tym bardziej, iż nawet nie ogłosiłam zwycięzcy konkursu :(


Nie chcę się usprawiedliwiać, bo to nie ma najmniejszego sensu, bo wiem, że nawaliłam </3 Powiem tylko jedno: w ciągu sierpnia oraz września blog to ostatnia rzecz, na którą mam czas. W październiku będzie mi już o wiele lżej, bo już nie będę pracować tam, gdzie jeszcze pracuję.

Ogłaszam, iż rozdanie wygrała: Daquerre. Proszę, skontaktuj się ze mną mailowo: thinhairblog@gmail.com

To tyle na dziś. 

W październiku powinien blog odżyć. Przy czym najpewniej zmieni swoją tematykę, w związku z moją emigracją z Polski.

Pozdrawiam wszystkich!
Ag90