wtorek, 27 października 2015

Po dłuuugiej nieobecności! Pierwsza próba zrobienia warkoczyków :)

Hop, hop! Jest tu kto? Gdyby nikogo nie było, to wcale bym nie była zdziwiona! :P

Przepraszam, że mnie tak długo nie było. Na swoje usprawiedliwienie mogę tylko napisać, że spodziewałam się, że nie znajdę czasu na pisanie bloga, o czym wspominałam tutaj.

Moi Drodzy, mam jednak dobrą wiadomość - w najbliższym czasie powinno się to zmienić, ponieważ wkrótce rezygnuję ze swojej pracy i wrócę do Polski! Nawet nie wiecie, jak bardzo nie mogę się doczekać powrotu i jak bardzo się cieszę, że święta Bożego Narodzenia tym razem spędzę już w Polsce! :)

A kiedy wracam? W okolicach 20 listopada, więc już tuż tuż <3

Teraz zamieszczę coś, czego na pewno pożałuję, hihi :D A mianowicie wczoraj z nudy, wieczorem, siedząc w piżamce przed komputerem, postanowiłam spróbować zapleść sobie warkoczyki :) Najpierw zrobiłam dwa warkocze po obu stronach głowy (wyszły cieniusie!), a potem zawiązałam sobie wysoko kucyka i zrobiłam jeden warkocz :)

Z góry ostrzegam, że zdjęcia są NIE przerobione i zrobione smartfonem, także bardzo proszę o wyrozumiałość! A i same warkoczyki nie są najpiękniejsze, ponieważ nigdy w życiu ich nie plotłam, bo nie miałam na to wystarczająco długich włosów :)