Cześć Wszystkim! :*
Przepraszam Was za tak długą moją nieobecność :( Planowałam napisać nową notkę na początku lipca, a tu już mamy 10.07... Boże, jak ten czas leci! Na swoje usprawiedliwienie mam to, że jestem z narzeczonym pochłonięta przygotowaniami ślubnymi :) Aktualnie zapraszamy ludzi na nasz ślub i wesele, chodzimy po jubilerach oglądać obrączki ślubne, a także mieliśmy za sobą przeprowadzkę do kawalerki :) Narzeczony już tam mieszka, natomiast ja do niego się wprowadzę po ślubie, bo teraz mieszkam w swojej rodzinnej miejscowości, z rodzicami ;)
Także to tyle, jeśli chodzi o moje życie prywatne ;P A co do włosów, to mogę już Wam zapowiedzieć, że szykuje się projekt DENKO, a w nim będą recenzje takich kosmetyków:
1) Legendarna Isana z olejkiem babassu
2) Dobrze znana i popularna odżywka Garnier Awokado i masło Karité
3) nagrodzony na KWC jedwab do włosów CHI
4) Coś dla blondynek, czyli szampon Fitomed Rumianek i słonecznik
oraz... być może, że coś jeszcze ;) Ale to zależy od tego, czy uda mi się go wreszcie wykończyć, czy nie :P
Wiem, że w porównaniu do innych blogerek moje DENKO jest skromniutkie, ale obiecuję, że postaram się napisać naprawdę rozbudowane recenzje!
Pozdrawiam serdecznie,
Ag90
EDIT: Ponieważ wykończyłam wyżej wymienione odżywki, mam do Was pytanie: jaką odżywkę, najlepiej emolientową, poleciłybyście? :) Dodam, że mam już dwie: Schauma z Fitokofeiną oraz (uwaga, nowość!) Planeta Organica - balsam turecki :) Dokupiłabym trzecią, ale właśnie nie wiem jaką :D
Ale wspaniałe chwile przed Tobą :)))) Ja bardzo miło wspominam swoje przygotowania do ślubu i sam dzień ślubu, gratuluję i szczęścia życzę :)
OdpowiedzUsuńLubiłam odżywkę z babassu, Garnier z karite używam już chyba z piątą butlę , uwielbiam ją :) Nie ważne jak duże jest denko, ważne, że w ogóle się coś zużywa ;)))i co się zużywa ;P
Pozdrawiam serdecznie :)
PS. Fajnie by było gdybyś w ustawieniach bloga wyłączyła weryfikację obrazkową, bo to trochę męczy wpisywanie tych kodów przy wystawianiu komentarzy i może odstraszać potencjalnych komentatorów ;)
Dziękuję ślicznie :* Trochę zaczynam się już denerwować ślubem :)) Też pozdrawiam :*
UsuńNieważne ilu produktów używasz - ważna jest jakość i chęci :)Faktycznie wygodniej byłoby jakbyś wyłączyła te kody przy publikowaniu komentarza. Buzi :*
OdpowiedzUsuńDziewczyny, bardzo dziękuję za zauwazenie tej weryfikacji obrazkowej, bo nawet nie bylam świadoma tego, że mam to ustawione na swoim blogu! Teraz to zmieniłam, mam nadzieje, ze jest już w porządku :)
OdpowiedzUsuńGratuluję podjęcia tak ważnej i wspaniałej decyzji ; )
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńKochana, Kallos Latte nie jest bezproteinowy - ma przecież proteiny mleczne :( Nie pisałam jeszcze recenzji drożdżowej maski, ale powiem Ci, że działać-działa, czyli pojawiają się po niej baby hairy, ale potrafi obciążyć, dlatego daje ją na sam skalp! Bo po nałożeniu jej też na długość mam jakby tłuste strąki :/ Poza tym drożdże piwne, to przecież proteiny... Także z tych trzech, co wymieniłaś, to zdecydowałabym się na Alterrę, bo jest bez protein i powinna Ci służyć :P
OdpowiedzUsuńTak, o nawilżające mi chodzi :) Przy czym tak naprawdę emolienty oraz humektanty właśnie mają tę samą funkcję - nawilżającą - ale inaczej działają. Emolienty natłuszczają i w ten sposób chronią włosy przed utratą wody, a humektanty są higroskopijne, czyli wchłaniają wodę i ją zatrzymują :) A dlaczego chciałabym emolientową odżywkę? Ponieważ muszę bardzo uważać na humektanty - miód im pasuje (ale to i tak zależy od punktu rosy & wilgotności), ale taki aloes już nie :/
No i czekam na Twoją nową notkę! :*
No wiem, rozumiem :) Z szamponów Alterry próbowałam 3: właśnie ten z papają, morela i pszenica oraz migdał z jojobą - z każdego byłam zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńA co do maski, to ja ją mam i to nie tkniętą! Kupiłam na zapas, ani raz jej nie otwarłam, a mam tyle masek, że... Wiem, że do niej nie wrócę, a nawet jeśli, to nie tak prędko ;P Mogę Ci ją odsprzedać albo możemy zrobić sobie wymianę - co Ty na to? :)
Ojej kochana, ja już się nie mogę doczekać Twoich zdjęć w sukni ślubnej. Ciekawa jestem jak będziesz wyglądać jako "Panna Młoda" :) i życzę Ci mnóstwo szczęścia :)
OdpowiedzUsuńJa w ogóle tego jeszcze nie ogarniam jeśli chodzi o emolienty itp. nie wiem co moje włosy lubią i jak się w tym odnaleźć, więc niestety nic nie mogę Ci polecić, ale wierzę, że inne dziewczyny Ci pomogą :)
Dziękuję :* Na pewno zrobię specjalną notkę z serii "trochę prywaty" i pochwalę się zdj z dnia ślubu :)
UsuńOdżywkę lekką, emolientową już znalazłam - jest to 'Alberto Balsam' wersja borówkowa, polecam! :)