Zamieszczam zdjęcia moich włosów, które były wykonane 10 maja. Długo się wahałam, czy nie zrobić nowych, ponieważ na zdj moje włosy nie są idealnie proste (takie, jakie zazwyczaj są), tylko jest widoczna 'fala', lekkie zgniecenie po noszeniu kucyka :P Ale postanowiłam je jednak opublikować - a oto i one:
Przód
Tył bez fleszu
Tył z fleszem
Nie widzę jakiejś wielkiej różnicy między włosami sprzed kwietnia a dzisiaj, przynajmniej jeśli chodzi o ich wygląd. Przyrost wyniósł niestety tylko ok. 1cm (10.04-10.05), więc naprawdę liczę na to, że przy mojej aktualnej pielęgnacji zdążą się jeszcze rozpędzić!
Z czego mogę być naprawdę zadowolona, to z baby hairów - pojawiają się nowe, a stare rosną i nie idzie ich ujarzmić :) Poza tym czuję, że moje włosy są wzmocnione, a końcówki dalej się nie rozdwajają :)
Aktualna pielęgnacja włosów
(na okres 1.05-1.09)
Szampony: Baby dream fur Mama (do zmycia oleju), szampon aloesowy Equilibra, Fitomed - Rumianek i słonecznik (do oczyszczenia włosów przed olejowaniem), Farmona Herbal Care - szampon rumiankowy (z SLS, do oczyszczenia włosów raz na 1-2 tyg.) + planowany zakup: Love2Mix - szampon z pomarańczą i papryczką chilli;
Odżywki d/s: Garnier AiK, Isana z babassu, Schauma - Fito-kofeina, Alterra - Granat i aloes - wykończony (w zamian za niego będę używała maski jako odżywkę);
Maski: Biovax do włosów blond (sporadycznie), maska z pomarańczą i papryczką chili Love2Mix (raz w tyg.), maska drożdżowa Babuszki Agafii (raz w tyg.);
Wcierka: Jantar (co mycie, czyli co 2-3 dzień)
Wcierka: Jantar (co mycie, czyli co 2-3 dzień)
Oleje: Olej Khadi - głównie na skalp (na 2-3h przed myciem, 2x w tyg.), a na długość olej Alverde z kwiatem arniki - po jego wykończeniu będzie specjalny olejowy mix, o którym napiszę kiedyś na blogu ;)
Na długość i zabezpieczenie końcówek: jedwab CHI (póki się nie skończy), serum kokosowe (używane po CHI), odżywka b/s len i rumianek (na długość);
Suplementy: skrzypokrzywa (1 kubek codziennie), CP (2x po 2 tabletki dziennie) - przez sierpień przerwa;
Uff, na dziś to by było tyle ;)
Serdecznie Was pozdrawiam!
Ag90
Pięknie, pięknie, teraz już nic im nie pozostało tylko rosnąć! :) Trzymam kciuki za obfity wzrost :D Anett
OdpowiedzUsuńMamy bardzo podobną, włosową pielęgnację :)Zazdroszczę Ci olejku Khadi. Na pewno go sobie sprawię w przyszłości, ale nie wszystko na raz... Włosy wyglądają naprawdę zdrowo, nawet bez użycia lampy błyskowej świecą się jak szalone :) Końcówki jak marzenie! Uważam, że inwestycja w przyspieszenie przyrostu Ci się opłaci, bo dla mojego gustu brakuje tylko kilku cm. Buziaczki :)
OdpowiedzUsuńBrakuje kilku cm, owszem, ale tak do fryzury ślubnej, żeby coś z tych włosów dało się zrobić ;P A nie ukrywam, że dążę do zagęszczenia i do maksymalnej długości włosów, póki końcówki się dzielnie trzymają i się nie rozdwajają :) Tym bardziej, że do tej pory moje najdłuższe włosy w życiu, to były właśnie takiej długości + te kilka cm...
UsuńAle Twoje włosy będą piękne jak będą długie! Widać, że mają potencjał ;o pięknie lśnią i wyglądają na nawilżone muaaa:)
OdpowiedzUsuń:D Modlę się tylko oto, by końcówki dzielnie się trzymały i dalej były zdrowe! Kto wie, może faktycznie doczekam się jeszcze długich włosów w tym życiu xD
UsuńDoczekasz się :) ja już widzę, że będę niedługo Ci zazdrościć :) Odnośnie końcówek, to może to od czesania albo wycierania w ręcznik?
UsuńTeraz, póki co, nie mam problemu z końcówkami, ale wcześniej, przed włosomaniactwem tak - przy zapuszczaniu włosów miałam włosy tłuste u nasady, a na końcach był istny przesusz, końcówki kruszyły się, łamały, rozczwarzały itd. :( Zmuszona byłam do ścięcia 10cm włosów i teraz hoduję od nowa...
UsuńMoże w końcu się zmobilizuję i napiszę MWH, to będziesz wiedziała, co i jak :P
Fakt, bardzo ładne włosy i świetny kolor!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :))
Usuń