sobota, 17 maja 2014

I znów mnie "zjadło"... :( aktualizacja #8 !

... za co Was, Moi Drodzy, bardzo przepraszam!

Moje życie to teraz praca, studia, odsypianie - i tak w kółko... Nawet nie mam za bardzo czasu na to, by dopieścić swoje włosy np. olejowaniem :(

Natomiast 2 tygodnie temu, podczas weekendu majowego, kiedy miałam więcej wolnego czasu, pojechałam do rodzinnej miejscowości. Głównie po to, by spotkać się z rodziną, ale także wstąpiłam do swojej zaufanej fryzjerki, aby mi wyrównała wszystkie włosy :)

Niestety, nie do końca się to udało ;P ponieważ włosy są prawie wyrównane - no, a wiadomo, że prawie robi wielką różnicę ;)

By pokazać Wam o co chodzi, poniżej zamieszczam zdjęcie:



Fryzjerka podcięła mi ok. 10cm włosów, a i tak to było zbyt mało, by idealnie wyrównać włosy z zapuszczoną grzywką :( By to zrobić, musiałabym je ściąć praktycznie aż do linii brody, na co szczerze mówiąc nie mogę na razie sobie pozwolić...

Pozostałe zdjęcia:





Wszystkie zdjęcia, oprócz ostatniego, były wykonane z wymuszoną lampą błyskową, natomiast ostatnie - bez.

Mój plany włosowy: zapuszczać, a po wakacjach podciąć włosy metodą Thermo Cut, czyli tzw. "gorącymi nożyczkami". Ponadto chcę pod koniec tego miesiąca zahennować swoje włosy cassią :) Także możecie się spodziewać kolejnej notki o efektach hennowania ;)

Pozdrawiam serdecznie,
Ag90

27 komentarzy:

  1. Śliczna fryzurka.Szukam właśnie coś dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) W takim razie udanego poszukiwania fryzury życzę! :)

      Usuń
  2. Włosy wyglądają świetnie, są bardzo gładkie :)
    Wyrównasz je z czasem, nie ma sensu obcinać zbyt drastycznie jeżeli nie jest to konieczne.
    Sama zastanawiam się nad wyrównaniem swoich i zejściem z cieniowania, choć trochę szkoda mi długości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale Cię rozumiem, bo mam dokładnie ten sam dylemat - ściąć i stracić na długości, czy zapuszczać i scinać stopniowo? próbuję na to znaleźć złoty środek :P

      Usuń
  3. Zgadzam się z dziewczynami, Twoje włoski bardzo ładnie teraz wyglądają, są gładkie, widać, że bardzo mięciutkie. Jesteś dowodem na to, że nawet o tak delikatne włoski można efektywnie dbać ;-) Ja też zaniedbałam ostatnio olejowanie, na dodatek kudły wypadają jak wściekłe, mam wrażenie, że za chwilę wyłysieję ... Kiedy Kochana nadejdzie dzień, że wreszcie będziemy zadowolone ze swoich włosów???
    Już się nie mogę doczekać efektów hennowania :)
    Buziaki :-***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, Seldirima, w sumie gdybym po przeszczepie miała włosy gęęęste i gruubsze... ;D
      A tak serio, to jak już zetnę tę grzywkę i wyrównam ją zresztą włosów, to pod względem ich kondycji będę w 100% zadowolona :)

      Usuń
    2. Dlaczego zależy ci na zrownaniu wlosow z grzywka? Nie odbierz tego źle, ale taka fryzura naprawdę nie wygląda najlepiej na twoim (naszym :) typie wlosa. Masz piękne zdrowe wlosy, ale niestety wygladaja na przyklapniete i przylizane w takiej odslonie. Wiem co mówię,bo sama mam meega cienkie wlosy i tez bym w takich dobrze nie wygladala. Poza tym kazdy fryzjer ci powie,ze przy takich wloskach minimalne wycieniowanie (mam na myśli skrócenie woerzchniej warstwy o doslownie 2 cm ) ppdniesie ci ladnie wioski i fryzura będzie miala o niebo lepszy ksztalt. Sama sie niepotrzebnie przed tym bronilam, ale sie zdecydowałam i jest dużo lepiej.
      Pozdrawiam cię. Karolina

      Usuń
    3. Droga Karolinko :) Całe życie miałam cieniowane włosy + grzywkę - możesz się o tym przekonać czytając moją włosową historię. I wiem, że w moim przypadku cieniowanie to absolutne zło, bo zamiast właśnie tego obiecanego efektu "podniesienia włosów", to mam smętne piórka, które nadają się tylko do obcięcia :(
      Przykład - 1 i 2 zdjęcie: http://4.bp.blogspot.com/-SqCRD-GOin4/UaOZi1wzkYI/AAAAAAAAAf4/okiWVf521QI/s1600/kola%C5%BC+2006.jpg
      Nie podoba mi się to, nigdy do takiej fryzury nie wrócę...
      A włosy mam przyklapnięte i "ulizane" z tego powodu, że są zdrowe i śliskie - taki urok dobijających do niskoporowatości włosów ;)

      Usuń
  4. Śliczne włosy. Jeszcze trochę i będą równe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mimo braku czasu na dodatkowe przyjemności, włosy wyglądają pięknie, są w najlepszej z możliwych kondycji :) Przednie pasma obetniesz, generalnie jest ich tak mało, że giną w gąszczu zdrowych włosów. Nic tylko zapuszczać :) Czekam niecierpliwie na notkę o hennowaniu, chyba potrzebuję jeszcze motywatora do podjęcia decyzji o zastosowaniu Casii.

    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, tej grzywki tak naprawdę na co dzień nie widać, bo zakładam te włosy za ucho :)
      Martusiu, już się tak długo zbierasz do hennowania, że z wielką przyjemnością spróbuję Cię zmotywować notką ;))

      Usuń
  6. Ja też nie wytrzymałam i lekko podcięłam. W gabinecie do którego chodziłam nie pracuje już fryzjerka, która rozumiała podcięcie jak ja, czyli 0,5 cm więc zostało mi podcięte 2 cm :/ trochę mi było przykro, ale włosy tez lepiej zaczęły się zachowywać i nie kołtunią się tak po myciu. Są prawie idealnie gładkie. Trochę popracuję z olejami i będzie git.
    Cudownie wyglądają twoje włosy, na takie mega zdrowe. Oprócz tej cieniuchnej grzywki ;-) wypisz wymaluj jak moja kilka dobrych miesięcy temu ;-P
    Natka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Cię bardzo dobrze... Na szczęście w Twoim przypadku nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło ;) Chociaż wiadomo, fryzjerka, która podcina dokładnie tyle, ile klient sobie życzy, to skarb..
      Grzywka jest niestety różnej długości, bo fryzjerka wcześniej mi ją obcięła na skos, więc żyje własnym życiem i niestety wygląda, jak wygląda :P A marzy mi się jej obcięcie i wyrównanie do reszty włosów :)

      Usuń
  7. Piekne, lejace wlosy :) Kochana zazdroszcze odwagi w sporej stracie z dlugosci na rzecz jej wyrownania. Wlasnie ostatnio pytalam Marty, co u Ciebie, wspolczuje mlynu, mam nadzieje, ze mimo wszystko bedziesz miala wiecej czasu, zwlaszcza dla siebie :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* Ewuś, wszystko to u mnie zależy od grafiku, ale najczęściej to wygląda tak, że pracuję 4 dni w tyg (śr + cały weekend), a w pozostałe dni mam uczelnię, a wszystko to od rana do wieczora, także mam naprawdę mało czasu dla siebie :( I nie wiem, czy później będzie lepiej, bo słyszałam, że mają nam dojść nawet 12-godzinne zmiany...

      Usuń
    2. To faktycznie masz spory mlyn, do tego podejrzewam, ze przed sesja, jeszcze nauka dochodzi ;/

      Usuń
  8. Dziękuję :))
    No to chociaż może napisz w najbliższym czasie, jak tam Twoje włosy, hm? Bo jestem ciekawa, jak się miewają :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Włosy wyglądają pięlnie! :) Będę czekać na sprawozdanie z cassii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Pojawi się z pewnością w ciągu tygodnia ;)

      Usuń
  10. Masz naprawdę przepiękne włosy... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Masz bardzo zadbane, gładkie i zdrowe włosy! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. o aktualizację na Twoim blogu poproszę! :D

    OdpowiedzUsuń