Cześć Wszystkim!
Znowu trochę mnie nie było na blogu. A wszystko przez to, że byłam w trakcie załatwiania papierologii, aby uzyskać wizę pracowniczą - kto nie wie, o co dokładnie chodzi, zapraszam do tego wpisu.
Musiałam między innymi zrobić szereg badań medycznych począwszy od tych podstawowych, skończywszy na badaniach na choroby, o których nie miałam zielonego pojęcia, że w ogóle takie istnieją. Ponadto latałam po Ministerstwach (Edukacji Narodowej oraz Spraw Zagranicznych), by mi zalegalizowali dokumenty. W zeszły czwartek udałam się do ambasady, aby ostatecznie złożyć wniosek o otrzymanie wizy pracowniczej. Wiza jest już gotowa, jadę jutro do Warszawy ją odebrać.
Moi Drodzy, jadę do Arabii Saudyjskiej. Kontrakt podpisałam na 2 lata.
Życie moje obróci się o 180 stopni, to wiem na pewno. I szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, co będzie dalej z blogiem. Bardzo bym chciała go dalej prowadzić, ale nie wiem, ile ja tam będę miała czasu wolnego. Jeśli się okaże, że ten czas będę miała, to być może zmienię nieco tematykę tego bloga, albo założę drugiego, który będzie stricte o moim życiu w Arabii i będę oba prowadzić, w miarę moich możliwości.
Po odebraniu wizy najważniejsze dla mnie będą dwie rzeczy: przyszykowanie się do wyjazdu (jak tu się spakować na 2 lata?! Masakra!), jak i spędzenie czasu z rodziną, przyjaciółmi i innymi bliskimi mi osobami. Postaram się przed wyjazdem jeszcze na blogu coś napisać, ale nie mogę tego obiecać.
Trzymajcie proszę za mnie kciuki! :)
Pozdrawiam,
Ag90
Powodzenia, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i że będziesz pisała!:)
OdpowiedzUsuńBędziemy trzymać jak zwykle :D
OdpowiedzUsuńBędę wyczekiwać wpisów również o życiu w Arabii, jestem bardzo ciekawa innych kultur :)
Powodzenia!
Mam nadzieję, że uda Ci się założyć drugiego bloga lub będziesz pisała coś więcej tutaj :* Będę tęskniła... ;(
OdpowiedzUsuńSuper Kochana, ze udalo sie pozalatwiac wszystkie sprawy :) 3mam kciuki i wierze, ze jednak znajdziesz czasami chwile, zeby naskrobac notke, jak tam, w wielkim swiecie Ci sie wiedzie ;) Juz teraz zycze Ci wszystkiego dobrego :*
OdpowiedzUsuń2 lata, szmat czasu! Na pewno będziemy tęsknić, ale osobiście mam nadzieję, że za te dwa lata przyjedziesz by nam wszystko opowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
Jedziesz tam zupełnie sama czy z z mężem? Osobiście mam nadzieje, że nie porzucisz tegk bloga, że będziesz mieć na niego choć czasem czas :) :*
OdpowiedzUsuńPOwodzenia, melduj chociaz krociutko po jednym zdaniu jak ci tam, niekoniecznie wlosowo!
OdpowiedzUsuńPowodzienia!!!!!
OdpowiedzUsuńWow :) Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńja miałam problem ze spakowaniem się na miesiąc, co dopiero na dwa lata! :D
OdpowiedzUsuńżyczę powodzenia i trzymam kciuki!
ps: otagowałam Cię na moim blogu, więc jeśli znajdziesz jeszcze troszkę czasu przed wyjazdem i w ogóle zechcesz wziąć udział w zabawie, to będzie mi niezmiernie miło! :)
http://0jla.blogspot.com/2014/11/wosowe-pytaski-plan-pielegnacji-na.html
Powodzenia :).
OdpowiedzUsuńPowodzenia:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że znalazłam twojego bloga, bo mam takie same włosy jak Ty, tylko kolor inny (naturalnie średni brąz). Mam kłopoty z moim włosami, teraz są suche i wyglądają licho, wiekszosc blogow o włosach jest dziewczyn, ktore mają je grubsze, gęsciejsze i ich pielegnacja niezbyt się u mnie sprawdza. Twoje włosy są bardzo ładne, myslalam że cienkie włosy nie mogą byc nawilżone gładkie a jednoczesnie nieprzyklapnięte, a jednak. Mam niemałą motywacje, aby o nie zadbac :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Antonina
a no i oczywiście trzymam kciuki, bardzo dobry pomysł z tym 2 blogiem, myślę ze byłby ciekawy i poczytny. Jesli czas Ci pozwoli :)
Usuń