środa, 5 listopada 2014

Prywaty ciąg dalszy

Cześć Wszystkim!

Znowu trochę mnie nie było na blogu. A wszystko przez to, że byłam w trakcie załatwiania papierologii, aby uzyskać wizę pracowniczą - kto nie wie, o co dokładnie chodzi, zapraszam do tego wpisu.
Musiałam między innymi zrobić szereg badań medycznych począwszy od tych podstawowych, skończywszy na badaniach na choroby, o których nie miałam zielonego pojęcia, że w ogóle takie istnieją. Ponadto latałam po Ministerstwach (Edukacji Narodowej oraz Spraw Zagranicznych), by mi zalegalizowali dokumenty. W zeszły czwartek udałam się do ambasady, aby ostatecznie złożyć wniosek o otrzymanie wizy pracowniczej. Wiza jest już gotowa, jadę jutro do Warszawy ją odebrać. 

Moi Drodzy, jadę do Arabii Saudyjskiej. Kontrakt podpisałam na 2 lata.



Życie moje obróci się o 180 stopni, to wiem na pewno. I szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, co będzie dalej z blogiem. Bardzo bym chciała go dalej prowadzić, ale nie wiem, ile ja tam będę miała czasu wolnego. Jeśli się okaże, że ten czas będę miała, to być może zmienię nieco tematykę tego bloga, albo założę drugiego, który będzie stricte o moim życiu w Arabii i będę oba prowadzić, w miarę moich możliwości.

Po odebraniu wizy najważniejsze dla mnie będą dwie rzeczy: przyszykowanie się do wyjazdu (jak tu się spakować na 2 lata?! Masakra!), jak i spędzenie czasu z rodziną, przyjaciółmi i innymi bliskimi mi osobami. Postaram się przed wyjazdem jeszcze na blogu coś napisać, ale nie mogę tego obiecać.

Trzymajcie proszę za mnie kciuki! :)

Pozdrawiam,
Ag90 

14 komentarzy:

  1. Powodzenia, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i że będziesz pisała!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Będziemy trzymać jak zwykle :D
    Będę wyczekiwać wpisów również o życiu w Arabii, jestem bardzo ciekawa innych kultur :)
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że uda Ci się założyć drugiego bloga lub będziesz pisała coś więcej tutaj :* Będę tęskniła... ;(

    OdpowiedzUsuń
  4. Super Kochana, ze udalo sie pozalatwiac wszystkie sprawy :) 3mam kciuki i wierze, ze jednak znajdziesz czasami chwile, zeby naskrobac notke, jak tam, w wielkim swiecie Ci sie wiedzie ;) Juz teraz zycze Ci wszystkiego dobrego :*

    OdpowiedzUsuń
  5. 2 lata, szmat czasu! Na pewno będziemy tęsknić, ale osobiście mam nadzieję, że za te dwa lata przyjedziesz by nam wszystko opowiedzieć :)
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jedziesz tam zupełnie sama czy z z mężem? Osobiście mam nadzieje, że nie porzucisz tegk bloga, że będziesz mieć na niego choć czasem czas :) :*

    OdpowiedzUsuń
  7. POwodzenia, melduj chociaz krociutko po jednym zdaniu jak ci tam, niekoniecznie wlosowo!

    OdpowiedzUsuń
  8. ja miałam problem ze spakowaniem się na miesiąc, co dopiero na dwa lata! :D
    życzę powodzenia i trzymam kciuki!
    ps: otagowałam Cię na moim blogu, więc jeśli znajdziesz jeszcze troszkę czasu przed wyjazdem i w ogóle zechcesz wziąć udział w zabawie, to będzie mi niezmiernie miło! :)
    http://0jla.blogspot.com/2014/11/wosowe-pytaski-plan-pielegnacji-na.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo się cieszę, że znalazłam twojego bloga, bo mam takie same włosy jak Ty, tylko kolor inny (naturalnie średni brąz). Mam kłopoty z moim włosami, teraz są suche i wyglądają licho, wiekszosc blogow o włosach jest dziewczyn, ktore mają je grubsze, gęsciejsze i ich pielegnacja niezbyt się u mnie sprawdza. Twoje włosy są bardzo ładne, myslalam że cienkie włosy nie mogą byc nawilżone gładkie a jednoczesnie nieprzyklapnięte, a jednak. Mam niemałą motywacje, aby o nie zadbac :)
    Pozdrawiam, Antonina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a no i oczywiście trzymam kciuki, bardzo dobry pomysł z tym 2 blogiem, myślę ze byłby ciekawy i poczytny. Jesli czas Ci pozwoli :)

      Usuń