czwartek, 26 czerwca 2014

Nourishing Coconut Milk Anti - Breakage Serum, czyli odżywcze serum wzmacniające Organix - recenzja!

Cześć Wszystkim :)

Dziś zamieszczam recenzję serum firmy Organix na życzenie jednej z Czytelniczek :)



Wstęp: Kupiłam go w tamtym roku, pod koniec kwietnia, a zaczęłam go stosować jakoś 2-3 miesiące później. Pamiętam, że byłam rozczarowana jedwabiem CHI, który nie zapobiegł ponownemu rozdwajaniu się końcówek, dlatego zakupiłam serum Organix. Zapłaciłam za niego 20zł w drogerii Hebe - i z tego, co się orientuję, to stacjonarnie tylko tam można go nabyć. Opakowanie ma pojemność aż 118ml, a odpowiednią ilość serum można dozować za pomocą pompki (wg mnie to bardzo wygodne rozwiązanie), która na szczęście się nie zacina ;) Pół naciśnięcia pompki dawało mi odpowiednią ilość serum na moje włosy, także jest ono naprawdę bardzo wydajne. Ponadto serum posiada konsystencję olejku, no i cudownie pachnie kokosami <3


Skład: Cyclopentasiloxane, C12-15 Alkyl Benzoate, Parfum, Silk Amino Acids, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Cocos Nucifera (Coconut) Extract, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Albumen, Tocopheryl Acetate (Vitamin E), Coumarin

Jak widać przed Parfum mamy tylko dwa składniki: na pierwszym miejscu jest to silikon lotny, a na drugim substancja o działaniu nawilżającym i konserwującym, która pochłania lepkość olei. A po Parfum zaczynają się wszystkie dobrocie: począwszy od aminokwasów jedwabiu, przez masło shea, ekstrakt z kokosa oraz olej kokosowy, skończywszy na proteinie jajecznej z białka jaja kurzego oraz witaminie E. Kumaryna zaś (Coumarin) ma zastosowanie w kosmetyce jako środek zapachowy, bądź też filtr przeciwsłoneczny.

Skład wg mnie jest naprawdę ładny. Jest przede wszystkim silikon, który zabezpieczy nasze włosy przed uszkodzeniami mechanicznymi; trochę żal, że wszystkie ciekawe składniki są po zapachu. Z drugiej strony myślę, że to jednak dobrze, ponieważ wiemy, że tych składników jest na tyle mało, że nie musimy się obawiać ani spuszenia (spowodowanego kokosem, czy shea), ani przeproteinowania (dzięki aminokwasom jedwabiu i proteinie jajecznej).


Blanka też jest zainteresowana serum ;)

Działanie: Co tu dużo pisać ;) serum spełnia swoje zadanie - zabezpiecza skutecznie włosy, odkąd go stosuję nie odnotowałam żadnych rozdwojonych końców (no może jedna końcówka, czy dwa, ale naprawdę, daaaawno ich już nie widziałam)! Poza tym dzięki pompce dozuję tyle, ile dokładnie chcę, serum bardzo dobrze się wchłania, nie ma efektu oblepienia/sklejenia końcówek (jak po CHI), no i przepięknie pachnie kokosami! Czegóż chcieć więcej? :)

Ocena 5/5: Serum jest idealne, nie mam do czego się po prostu przyczepić. No może do jednej rzeczy, a mianowicie ma zabójczą wydajność - zobaczcie sami:



Dodam, że serum stosuję zawsze po umyciu i wysuszeniu włosów, a myję włosy co 1-2 dni, nie rzadziej :P

Jeszcze raz, z całego serducha polecam! :)

Pozdrawiam,
Ag90
 

21 komentarzy:

  1. Kurcze, a u mnie nie ma Hebe, póki co nie pozostaje mi nic innego jak Ci zazdrościć :) Ale jak wybiorę się do Wrocławia to z pewnością odwiedzę tę drogerię w celu nabycia tego serum :) Eeeehhh zazdroszczę Wam tych wszystkich fajnych sklepów typu Hebe, czy SuperPharm, bo u mnie tylko Rossmann ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Cię ForeverGlam, bo nawet w Krakowie (!) dłuugo, długo nie było Hebe :P A w tamtym roku odwiedzając siostrę w Tarnowie przy okazji wstąpiłam do tej drogerii i zakupiłam to serum :)
      Jak coś to mogę Ci kupić i przesłać, nie ma problemu :))

      Usuń
  2. W takim razie mam na nie ochotę :)
    Uwielbiam zapach kokosów!

    OdpowiedzUsuń
  3. A właśnie zastanawiałam się jakie serum sobie kupię, bo mi się moje z Marion kończy. To już wiem, ha!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że akurat trafiłam z recenzją ;)

      Usuń
  4. To serum wyglada bardzo zachecajaco :) Przyznam, ze wczesniej sie z nim nie spotkalam. Blanka urocza <3 Buziaki dla Was :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojj tak, kochaniutka jest ^^
      Dla Ciebie też! :*

      Usuń
  5. dzieki za recenzje :) czuje sie bardzo zachecona :) szkoda tylko ze na all kosztuje 30 zl plus dyszka za wysylke.
    Wydajnosc faktycznie powalajaca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co! :)
      Mając na uwadze wydajność warto wg mnie tyle wydać :)

      Usuń
  6. Kusi mnie właśnie to serum już od jakiegoś czasu, podobnie jak odzywki organix... I gdyby nie to, że takie silikonowe produkty do końcówek mnożą się mi w zapasach jakoś tak samoistnie, to chętnie bym kupiła! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to jak wyczerpiesz zapasy, to zakupisz te serum - na wszystko przyjdzie czas ;)

      Usuń
  7. dawno nie byłam w hebe :) ale jak będę gdzieś w pobliżu to rozglądnę się za tym serum :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwsze słyszę o tym serum - bardzo mnie zaciekawiło :) Ciekawe jak sprawdziłoby się u mnie :)

    Pozdrawiam,
    rzetelne-recenzje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba spróbować, by się o tym przekonać :D

      Usuń
  9. Mam cienkie włosy, nieznoszące protein i u mnie, niestety, to serum spowodowało puch i elektryzowanie się włosów, czego nie doświadczam nawet zimą. Szkoda, że ta butla taka wielka, część rozdałam, a reszta stoi...
    aga

    OdpowiedzUsuń
  10. po dekoloryzacji i kilkukrotnym rozjasnianiu(refleksy) to on sprawil, ze wlosy sa kochane w dotyku :)

    OdpowiedzUsuń
  11. po dekoloryzacji i kilkukrotnym rozjasnianiu(refleksy) to on sprawil, ze wlosy sa kochane w dotyku :)

    OdpowiedzUsuń